Kilka moich sposobów na szybką naukę

Hej! Studia były intensywnym czasem, kiedy czasu na naukę było mało a materiału do nauczenia bardzo dużo. W takich sytuacjach, każdy student poszukiwał własnych sposobów na naukę, czy to przez wspólną naukę czy to przez wkuwanie na siłę, aż do rana. Wkuwanie nie należy do przyjemnych rzeczy. W tym wpisie przedstawię Wam swoje sposoby na szybką i mam nadzieję, bezbolesną naukę.

Ucząc się nie można wkuwać na blachę rzeczy i powtarzać je dokładnie jak jest napisane w książce. Lepsze rezultaty daje przypominanie informacji. Czytając tekst starajmy się rozumieć co jest w nim napisane, a sam przeczytany tekst od razu skojarzyć z informacją, jaką chce nam przekazać. Mózg odbiera bodźce, a takim jest właśnie przekazywana do nas informacja.

I tak jeśli chcemy sobie coś przypomnieć, przypominamy sobie informacje. A powtarzanie po tysiąc razy tekstu- na nic się zda, gdy nie rozumiemy jego komunikatu.

W nauce ważne jest systematyczność, i to nie jest frazes, tylko prawda jaką każdy student powinien przyswoić raz na zawsze. Po każdej fazie nauki i przyswajana informacji, musi nastać przerwa na odpoczynek. Ale do materiału wracamy za jakiś krótki czas i sprawdzamy swoją wiedzę poprzez przypominanie. Gdy okazało się, że czegoś jednak nie zapamiętaliśmy to wracamy ponownie do materiału. Jeśli tak – to gratulacje! Właśnie odkryłeś jedną z metod efektywnego uczenia się!

Czy warto doskonalić się poprzez chodzenie na szkolenia?

Witajcie! Ostatnio myślałam nad kwestiami związanymi z rozwojem osobistym i z podnoszeniem kwalifikacji. Jednym ze sposób na ciągłą naukę i na nie pozostanie w tyle jest możliwość zapisu na szkolenia na interesujący nas temat. Tematyka szkoleniowa jest naprawdę różnorodna, jedną z takich ciekawszych ofert znalazłam pod adresem http://www.e-opex.pl . I pojawiło się pytanie: czy warto chodzić na tego typu szkolenia?

Zalety i wady szkoleń

Według mnie warto i to bardzo! Dzięki temu możemy doszkolić jakąś umiejętność, którą nie mieliśmy zbyt dobrze rozwiniętą lub nauczyć się czegoś całkiem nowego. Na pewno szkolenia są dużym plusem w napisanym CV i punktują na rozmowach kwalifikacyjnych. Szczególnie  u studentów, takich jak ja :)

Aby wybrać dobre szkolenie, musimy przemyśleć parę rzeczy. Na rynku nie brak nauczycieli, którzy tak naprawdę nauczycielami nie są, ponieważ co prawda mają wiedzę, ale nie umieją jej przekazać. Warto przewertować Internet i sprawdzić opinię o danym szkoleniu lub instytucji, która je organizuje.

Dobre szkolenie jest zaplanowane i nie ma w nim przypadkowości. Nie może być tak, że nauczyciel przychodzi na zajęcia i mówi „co chcecie wiedzieć, to wam odpowiem”, bo to się mija z celem. Szkolenie musi mieć plan, który został przedstawiony uczestnikom i określony główny temat lekcji. 

NAUKA OD PODSZEWKI

Ostatnio pisałam wam o przedmiocie moich studiów, dziś trochę o samej nauce i uniwersyteckich realiach. Wiadomo, że studia to nie tylko nauka, ale nie będę wam pisać o moim życiu towarzyskim (a byłoby o czym pisać, oj byłoby), bo nie o to mi chodzi. Chcę was zachęcić do zgłębiania swoich zainteresowań i to tradycyjnymi, może trochę niemodnymi sposobami, czyli wertując książki. Uwierzcie, że czytanie może być modne!

BIBLIOTEKA WYDZIAŁOWA

Ostatnio długie godziny spędzam w wydziałowej bibliotece. Jest przestronna i nowoczesna, chociaż książki, które można w niej znaleźć to czasami prawdziwe starocie, które zainteresowałyby niejednego antykwariusza. W każdym razie interesują mnie :)

Wszystko jest starannie posegregowane i łatwo można znaleźć potrzebną książkę. Niektórzy boją się bibliotecznych katalogów i uciążliwego procesu zamawiania książki. Ja nie. Poza tym w mojej bibliotece jest to naprawdę dobrze zorganizowane, a pomocą służy miły personel.

Dużo korzystam też z czytelni. W mieszkaniu niby mam warunki do nauki, ale nie potrafię się skupić. W czytelni panuje cisza i spokój, prawdziwie naukowa atmosfera, nic mnie nie rozprasza i mogę bez przeszkód się uczyć.

A wy gdzie lubicie się uczyć? Bo wierzę, że dzięki czytaniu mojego bloga już trochę polubiliście naukę ;)

***

BIBLIOLOGIA

Wspominałam wam dość enigmatycznie, że niedawno rozpoczęłam nowy etap mojej edukacji. Studiuję bibliotekoznawstwo na wymarzonym uniwersytecie. Książki zawsze były dla mnie najważniejsze. To w nich zawiera się cały dorobek naszej kultury i nauki, można więc powiedzieć, że to bibliologia (czy jak kto woli księgoznawstwo) jest królową nauk.

W kolejnych postach będę starała się wam przybliżyć tę dziedzinę nauki, która od dawna jest moją pasją, a w przyszłości zamierzam związać z nią życie zawodowe.

KSIĄŻKI DAWNE

Najbardziej fascynująca jest dla mnie ta gałąź bibliologii, która zajmuje się książką dawną. Przedwojenne tomiszcza oprawione w skórę – to coś, co chciałabym oglądać i kolekcjonować, ale też badać jako naukowiec.

Historia książki jest niezwykle ciekawa nie tylko ze względu na treści prezentowane w kolejnych woluminach i język tych tekstów, ale na książkę jako sam przedmiot.

Bardzo interesują mnie zwłaszcza dawne materiały pisarskie, zwłaszcza papirus i pergamin. Dzięki współczesnym osiągnięciom nauki, możemy odczytywać je z coraz większą dokładnością, dowiadując się nowych rzeczy o minionych cywilizacjach.

Niezwykle pasjonujące jest dla mnie też pismo, którego historia to już osobna dziedzina naukowa. Mam w sobie tyle zapału, że chciałabym zgłębić je wszystkie!

Kto wie, może i ja odkryję i odczytam jakiś zabytek piśmiennictwa? Trzymajcie kciuki :)

***

WITAJCIE!


Witajcie!

nazywam się Anna i odkąd pamiętam uwielbiałam się uczyć - brzmi śmiesznie prawda? Jak można lubić szkołę, książki, naukę czy nauczycieli? Wielu z nas tego nie lubi, ja jednak należałam do grona tzw. kujonów;) Nie tak dawno rozpoczęłam swoją przygodę z wykształceniem wyższym - w planie jest licencjat i magister jednak coraz częściej zastanawiam się na zrobieniem także doktoratu. Rodzina i znajomi namawiają a i ja jakoś nie wyobrażam sobie życia bez książek;)

Skoro lubię się uczyć to pewnie i domyślacie się, że ciągle lubię coś robić - nie mam chwili na wytchnienie - dodatkowe zajęcia, praca, rozrywka, znajomi - dobra wypełniona po brzegi. Postanowiłam jednak dołożyć do tego prowadzenie bloga i pokazać Wam naukę i szkołę z trochę innej strony!

Mam nadzieję, że mój świat nauki polubicie!